Czterokołowce, popularnie zwane quadami, to pojazdy dostarczające emocjonujących wrażeń. Doskonale czują się na nich miłośnicy off-roadu, którzy pokonują leśne gąszcze i wyboiste drogi. Jednak mało kto wie, że guady mają swoją bogatą historię, a pod ich wynalezieniem podpisało się wielu.
Pokonanie błotnej drogi, podjazd pod piaszczyste wzgórze, grząski teren, konary drzew czy przeprawa na drugi brzeg rzeki – żaden pojazd nie poradzi sobie z takimi wyzwaniami. W takich warunkach sprawdzą się jedynie quady. Jak to możliwe? Konstruktorzy wykorzystali opony o obniżonym ciśnieniu i kierownicę typu motocyklowego.
Historia zapisana w quadzie
Kto wynalazł i stworzył czterokołowca do zadań specjalnych? Tu zdania są podzielone. Niektórzy uważają, że pierwszym qadem był Royal Enfield z 1893 r. Inni sukces przypisują niemieckiej firmie NSU, która na potrzeby wojska wyprodukowała Kettenkrad, czyli pojazd z gąsienicami zamiast kół. Co ciekawe jego produkcja, która rozpoczęła się w 1941 rok, dwa lata później przeniosła się do Szczecina.
Po wojnie mechanicy japońskiej Hondy zaczęli konstruować małe i lekkie terenówki oparte w dużej mierze na technologii motocyklowej. Dopiero w 1967 roku jeden z japońskich konstruktorów wpadł na pomysł, by zamiast tylnego koła wstawić sztywną oś, a na niej dwa koła z dużymi oponami balonowymi. Dzięki temu pojazd stał się o wiele sprawniejszy i łatwiej było nim manewrować nawet w trudnych terenach.
Jako pierwsi quadów zaczęli używać japońscy górale, którzy w porze deszczowej swobodnie przemierzali błotniste stoki i wzniesienia. Z czasem quady zaskarbiły sobie także serca tamtejszych leśników.
Wkrótce w ślad za japońskim koncernem poszli inni producenci wypuszczając na rynek stale ulepszane modele quadów. Dziś wśród najpopularniejszych znajdują się pojazdy amerykańskiej marki Polaris, tajwańskiego koncernu Kymco oraz angielski John Deer.
Rodzaje quadów
Najprostszym rozróżnieniem quadów jest podział na quady lekkie i quady zwykłe. Te pierwsze nie mają jednak nic wspólnego z lekkością, bo ich masa całkowita może sięgać nawet 350 kg. Quady dzieli się także ze względu na zastosowanie. Na rynku są dostępne trzy rodzaje quadów, które klasyfikuje się na sportowe, rekreacyjne i terenowe (nazywane także przeprawowymi).
Oprócz podziału ze względu na zastosowanie, quady różnią się od siebie także pojemnością oraz mocą silnika. To właśnie te dwa parametry – cm3 i KM – zwracają największą uwagę wszystkich miłośników czterech kółek, którzy chcieliby kupić pierwszego quada lub po prostu się nim przejechać.
Pojemność quadów dostępnych na rynku waha się od 50 do 1000 cm3, a ich moc od 4,5 do nawet 180 KM.
Jakie trzeba mieć prawo jazdy na quada?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Wymagane uprawnienia są uzależnione od typu pojazdu. Aby jeździć quadem lekkim, czyli takim, którego waga nie przekracza 350 kg, maksymalna prędkość 45km/h, a pojemność silnika 125 cm3 trzeba mieć prawo jazdy kategorii AM. Aby zdać egzamin na to prawo jazdy należy mieć skończone 14 lat.
Cięższe quady, określane mianem zwykłych, można prowadzić dopiero po skończeniu 16. roku życia i uzyskaniu prawa jazdy kategorii B1. Osoby pełnoletnie mogą prowadzić quady, posiadając ważne prawo jazdy kategorii B.
Czy to bezpieczne? Jeśli przestrzegamy zasad bezpieczeństwa jazdy quadem, nic złego nie powinno się stać. Najważniejszy jest zdrowy rozsądek. Żeby jazda quadem była naprawdę bezpieczna, musimy pamiętać o tym, aby zakładać ochraniacze na łokcie i kolana oraz kask, odpowiednie buty i gogle ochronne. Takie przygotowanie ma za zadanie chronić nas w razie ewentualnego wypadku.
Quad sprowadzony z USA. Czy to się opłaca?
Coraz bardziej wzrasta zainteresowanie i zapotrzebowanie klientów nie tylko na auta, ale także na motocykle i quady.
– Rynek amerykański oferuje duży wybór tego typu pojazdów. Można na nim znaleźć oryginalne i atrakcyjne modele quadów, które zadowolą nawet naprawdę wymagającego klienta – jeżeli chodzi o markę, pojemność i moc silnika. Również koszt transportu motocykla jest też dużo niższy niż samochodu, co w całości stanowi atrakcyjną ofertę – mówi Sebastian Pućkowski z Kameleon Transport – przedsiębiorstwa od 12 lat sprowadzającego auta z USA.
Przypomina też, że decydując się na zakup należy też wziąć pod uwagę dodatkowe opłaty. Oprócz ceny samego pojazdu dochodzą tutaj także inne koszty, do których należy nie tylko transport z USA, ale także opłaty celne oraz podatek VAT (19 % w Niemczech) lub 23 % jeśli odprawę celną przeprowadzamy w Polsce.